Francisco de Goya zajmuje szczególne miejsce w sercach Hiszpanów. Jest bohaterem hiszpańskiej kultury, narodowym autorytetem, malarzem i rytownikiem będącym centralną postacią w historii sztuki.
Francisco de Goya y Lucientes (1746 – 1828) urodził się w Fuendetodos a wychował w Saragossie. Mając 14 lat został uczniem malarza i dekoratora kościołów Jose Luzana. Potem podróżował po Italii, gdzie zdobywał szlify malarskie, a następnie poślubił córkę znanego w owym czasie hiszpańskiego malarza. W 1774 r. Goya otrzymał pierwsze zlecenie namalowania scen z życia codziennego, które miały stanowić wzór gobelinów. W 1780 r. przyjęty w poczet członków Akademii San Fernando i otrzymał zlecenie sportretowania rodziny brata króla Karola III. Od tego momentu jego kariera nabrała rozpędu i stał się najbardziej rozchwytywanym portrecistą elity związanej z dworem. W 1789 r. osiągnął pozycję najwyższą z możliwych – został mianowany pierwszym malarzem nadwornym.
Między innymi namalował portrety pary królewskiej. Malarstwo Goi z tego okresu charakteryzowało się jasną oprawą pejzaży i połyskującymi pastelami. Tematyka obejmowała święta religijne, dwór królewski, a także kronikę współczesnych mu wydarzeń w postaci 80 rycin nazwanych „Kaprysy”, które otworzyły nowy rozdział w jego twórczości.
Po utracie słuchu w 1792 r., Goya stał się artystą dojrzałym i niezależnym, a tematyka obrazów stała się mroczna. W czasie wojen napoleońskich, powstał dramatyczny cykl rycin „Okropności wojny”, w których artysta zarejestrował okrucieństwo i cierpienie towarzyszące najazdowi Francuzów na Hiszpanię. Później w jego twórczości dominowały tajemnicze, przerażające i ponure wizje szaleństwa, upadku, nędzy i rozpadu. Seria „Czarnych obrazów”, która powstała w latach 1820-24 i uznana jest za zapowiedź ekspresjonizmu.
Większość dorosłego życia artysta spędził w Madrycie. W 1819 r schorowany malarz udał się na dobrowolne wygnanie do wiejskiej Quinta del Sordo, a w 1824 wyprowadził się do Bordeaux.
Robert Hughes w monumentalnej biografii „Goya”, twierdzi iż nic nigdy w historii sztuki „nie dorównało osiągnięciu, jakim są „Okropności wojny”, rozdzierające serce ryciny, w których artysta daje świadectwo straszliwemu okrucieństwu i śmierci w czasie hiszpańskiego powstania przeciwko Napoleonowi. Goya był pierwszym wojennym reporterem.|”. Według Hughesa „Goya był mistrzem w wyrażaniu bólu, przemocy i okrucieństwa. Co nie znaczy, że nie celebrował przyjemności życia. Uwielbiał wszystko, co zmysłowe: zarówno zapach pomarańczy jak i dziewczęcej pachy; aromat tytoniu i niesmak po zbyt dużej ilości wina; brzdąkanie ulicznej kapeli; grę światła na tafcie i na zwykłym płótnie; poświatę na wieczornym letnim niebie i błysk kolby strzelby”.
Michael Kimmelman, krytyk sztuki z New York Timesa uważa, że Goya nie traci aktualności w dzisiejszych czasach: „To człowiek współczesności., wspaniały bezlitosny satyryk, wyśmiewający to co irracjonalne, okrutne czy absurdalne w życiu i polityce”.